"Była to bowiem epoka wynalazków praktycznych, udogodnień życiowych i zbytku. Po wszechświatowej wojnie 1914 r. i przewrotach, które stały się jej następstwem, powtórzyło się w całym świecie to, co przeżyła. Francja po upadku Terroru. Reakcja była tym powszechniejszą i bardziej gwałtowną, im cięższym był demagogiczny ucisk i nieznośniejszym panowanie proletariatu. Miejsce nienawistnych dogmatów społecznego i politycznego radykalizmu zajęły hasła ładu, rychło przeistoczonego w reakcję. Kapitalizm mścił się, zakuwając pracujące masy w twardsze, niż kiedykolwiek przed tym kajdany, krwawymi represjami i głodem zmuszając opornych d!o milczenia. Trusty i monopole zawładnęły światem, zastępując parlamentaryzm dyktaturą. / A równocześnie z tym rozpoczęła się niesłychana orgia bogactw i użycia. Kult złotego cielca i rozkoszy wygniótł wszelką religię i etykę. Zniknął wstyd, zamarła litość. Pracujące tłumy poddane zostały specjalnym rygorom i zamknięte w osobnych dzielnicach i miastach, by biedą i niechlujstwem nie razić wyrafinowanego wykwintu bogaczów. Po wszystkich krajach świata surowe ustawy przykuwały robotnika do jego warsztatu, jak niegdyś chłopa do gleby. Niewolnictwo zmartwychwstawało, cynicznie odrzucając osłaniające je dotąd pozory. / Strafford myślał o tym i przenikliwy ból ściskał mu serce." (fragment)