Artem, należący do gatunku uzdolnionych, obdarowanych boską cząstką ludzi, zostaje osadzony w specjalnym więzieniu dla podobnych sobie jednostek. Wiele lat wcześniej zdecydował się opuścić rodzinę, aby ją chronić. Sam przez ten czas skutecznie się ukrywał – aż do chwili, gdy wydał go jeden z jego znajomych. Dlaczego to zrobił? To pytanie nieustannie towarzyszy Artemowi. Jednak by znaleźć odpowiedź, będzie musiał wydostać się z tego piekła. Inaczej podzieli los współwięźniów i stanie się obiektem brutalnych eksperymentów, mających na celu eksterminację całego gatunku. Ryzykując życiem, wraz z kilkoma osadzonymi postanawia rozpocząć rebelię. Dzięki swoim zdolnościom spiskowcom udaje się nawiązać kontakt z sojusznikami spoza murów więzienia. Wkrótce ich bunt zacznie zataczać coraz szersze kręgi i doprowadzi do szokujących odkryć…
Raz za razem przeszywający ból przemieszcza się po różnych częściach ciała. Na głowie mam czarny worek, opleciony sznurkiem wokół szyi. Jestem skulony w pozycji embrionalnej, dalej skrępowany. Pewnie znajduję się w bagażniku lub w jakiejś skrzyni. Gdzieś mnie przewożą. Z każdym podskokiem i upadkiem na żebro coraz trudniej mi się oddycha, wszystko wskazuje na to, iż mam je połamane. Próbuję uciec myślami do wspomnień z przeszłości, wszelkie próby palą jednak na panewce. Krzyczę rozpaczliwie z całych sił, wzywając pomocy, resztkami sił kopię w ścianki, by narobić jak najwięcej hałasu. Może ktoś mnie usłyszy.
Kierowca raptownie zatrzymuje samochód. Ktoś się zbliża. Otwiera bagażnik i obdarowuje mnie kolejnym ciosem w korpus. Ściąga worek i zakłada mi knebel na usta. Robi to mechanicznie, bez chwili zawahania. Tak jakby była to jego zwyczajna, codzienna czynność, coś jak smarowanie chleba masłem. Teraz wiem, że nadeszła najgorsza część podróży…