One nie mają końca, te wrzaski. Są wszędzie wokoło, ale też już i wewnątrz. Przedarły się. Wypełniają czaszkę po brzeg, wywołują ucisk i szum w uszach. Ludzie mówią, że to chore, że tak nie można, ale Adam i tak spogląda na niego. Idą teraz wzdłuż ulicy. Udają, że osobno.
Wstrząsająca opowieść o wykluczeniu i wstydzie
Dwuletnia Karolinka jest dla swojego ojca całym światem. Jednak Adam ma tajemnicę: skrawki życia, które próbuje wieść po kryjomu. Gdy jego sekret wychodzi na jaw, mężczyzna staje przed wyborem niemożliwym do dokonania. Ucieka na oślep, by w nowym miejscu stawić czoła samotności i tęsknocie oraz zawalczyć o własną godność. Jego podróż i walka niespodziewanie przybierają mistyczny wymiar. Podobnie jak niepozorne plamy na murze – niektórzy widzą w nich twarz Chrystusa. A czy mogą się okazać obrazem nas samych?
Wrzaski są zwierciadłem, w którym przegląda się polskie społeczeństwo lat 90. – i nie tylko. Bo mimo upływu czasu zmieniło się niewiele, a pewne problemy wciąż wymagają przepracowania. Miłość, cierpienie i ofiara są w tej historii organicznie splecione, zmuszają czytelnika do dokonania rachunku sumienia oraz weryfikacji postaw wobec innych.